W ostatnim numerze ” Świat Przemysłu Kosmetycznegoznalazł się  bardzo ciekawy artykuł, autorstwa Pani Ewy Trzcińskiej : ” Rosja i Daleki Wchód. Kierunki eksportu polskiej branży kosmetycznej. Jak zdobyć te rynki i się na nich utrzymać. ” Z przyjemnością zauważyliśmy  ,że jesteśmy w artykule cytowani : „Duża liczba odbiorców, szerokie spektrum potrzeb konsumentów i niesłabnący popyt na produkty „Made in EU”, które uznawane są za bezpieczniejsze i lepsze jakościowo niż lokalne, to zalety, które zachęcają polskich przedsiębiorców. Jednak zdaniem Łukasza Barbackiego z Barbacki Consulting, który wprowadził kosmetyki na 32 rynki, kluczowa jest strategia. Rynek azjatycki może być bardzo ciekawym kierunkiem eksportowym dla polskiego sektora kosmetycznego, ale rodzimi producenci muszą mieć świadomość różnic kulturowych i handlowych, jakie występują pomiędzy Europą a Azją. Co więcej, tamten rynek również nie jest jednolity, dlatego musimy pamiętać, że strategie, które sprawdziły się np. w Tajlandii czy Korei, mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Kwestie, które na pewno utrudniają eksport, to zdecydowanie naśladownictwo – chęć zdobycia dokładnie tych samych rynków tymi samymi kanałami co konkurencja „

Polecamy cały numer oraz artykuł p. Ewy Trzcińskiej .